Dzisiaj przyziemnie...znowu zapraszam do kuchni, będzie kulinarnie.
Gdyby porównać życie do pieczenia ciasta....wymienić jego składniki....
Albo nie - skupić się na tym najważniejszym - bez mąki ciasta nie upieczemy.
Mąka - dla mnie świat stoi do góry nogami. Mąka stała się pracą, olejkiem migdałowym - życie rodzinne.
Aromat jest przepiękny, gdy dodamy 2 krople, ale to tylko 2 krople. Ciasto upiecze się i bez olejku.
Wielu z nas takim ciastem, bez zapachu, zapycha się każdego dnia.
Jest mąka, jest i ciasto. Po co komu dodatkowe wrażenia podczas jedzenia.
Już dawno stępił się nasz zmysł powonienia.
Zresztą, w którym domu pachnie ciastem? W co piątym, w co dziesiątym? Chyba nawet i nie.
TEMATYCZNIE
Archiwum bloga
wtorek, 23 lutego 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

0 komentarze:
Prześlij komentarz